Zalesie
Nad Odrą, przy parku Szczytnickim, który
drzewiej był lasem, leży kraina równie piękna, jak
Borek. Dziś przedstawię jedynie fragment tej oazy Wrocławia.
Prócz cudownego drzewostanu teren porastają domy jak z bajki,
wiktoriańskie wille i białe kruki modernizmu.
Rektorat Akademii Wychowania
Fizycznego, projekt budynku z 1911 r.
Przez furtkę do tajemniczego ogrodu
Tym razem postanowiłam przyjrzeć się willom od strony parku. Z tej perspektywy są zachwycające, jeszcze bardziej tajemnicze. Ogrody okalające domy przenikają się z zielenią parku, tworząc jedność wizualną i biologiczną. Dzięcioły, wiewiórki, sowy, lisy, jenoty, kuny - doborowe towarzystwo, do którego miejscowi zapewne już przywykli. Mogę sobie tylko wyobrażać, jak cudownie jest, o zmierzchu, pić wino na jednej z tutejszych werand.
Widok na wille przy ulicy M. Kopernika - budynek Instytutu Matematycznego PAN.
Willa
Maxa Berga, jednego z najbardziej znanych architektów Breslau. Jest
autorem projektu Hali Stulecia, kaplicy na cmentarzu Osobowickim. Budynek
powstał w roku 1876 r., jednak obecny wygląd zawdzięcza właśnie Maxowi Bergowi swojemu
drugiemu właścicielowi, który przejął ją w 1910 r. Poniżej widok od frontu.
W parku Szczytnickim podziwiać można piękne okazy rododendronów, wrócę tu gdy zakwitną i podzielę się z Wami tym widokiem.
Marysia Kowalska
Komentarze
Prześlij komentarz