Abrakadabra i mieszkamy w rezydencji
Marzyłam, by zamieszkać w niedużym domu. W małym a przestronnym, założenie mało realne. Jednak dzięki opisanym poniżej sztuczkom, mój dom wydaje się być dwa razy większy.
Jasne ściany z akcentami koloru
Naszą bazą były białe ściany, potem wybraliśmy klika z nich (a także sufit w korytarzu) i pomalowaliśmy nasyconymi kolorami bądź wyłożyliśmy wzorzystymi tapetami. Zabieg ten dodał pomieszczeniom głębi.
Jednolita podłoga
Nadrzędna zasada urządzania małych wnętrz. Wzrok powinien płynnie biec przez całe pomieszczenie, niech prowadzi go jednolita podłoga. Nawet łącząc drewno z gresem zachowaliśmy zbliżoną kolorystykę (zdjęcie powyżej).
Powtarzalność materiałów
Oprócz gresu drewnopodobnego (łazienki, korytarz, kuchnia), który dopasowaliśmy do drewnianych podłóg, użyliśmy tylko dwóch rodzajów kafli: imitujących beton (łazienki, taras, wokół kominka) i białych (żeby nie było nudno w 4 różnych wariantach). Zastosowaliśmy też dużo drewna, jednak w podobnej barwie.
Jednorodna stolarka
Wszystkie drzwi wewnętrzne są sosnowe i dopasowane kolorem do drewnianych sufitów na poddaszu. Cokoły w całym domu zostały dobrane pod kątem ścian, a nie podłóg, zatem w większości są białe.
Kominek wolnostojący
W naszym domu miejsce na kominek znajdowało się przy drzwiach tarasowych, tradycyjny kominek blokowałby przepływ światła. Zgrabna, jasna koza sprawdziła się zdecydowanie lepiej.
Ażurowe schody
Schody na poddasze zaczynają swój bieg w salonie, aby je "zgubić" zrezygnowaliśmy z podstopnic, policzki i balustrady są w kolorze ścian, a stopnice dopasowane do podłogi.
Lustra i błyskotki
Niby oczywista oczywistość, ale nie mogłam pominąć tego punktu. Lustra i wszelkie dekoracje odbijające światło pięknie powiększają przestrzeń. U siebie naliczyłam 19 różnorakich luster. W przyszłości będzie ich jeszcze więcej.
Oświetlenie górne i boczne
Im więcej źródeł światła, tym lepiej. Kocham lampy, zwłaszcza szklane i złote, one nigdy nie "kradną" przestrzeni. W samym tylko salonie mamy 6 punktów świetlnych. Przy niskich sufitach lepiej użyć plafonier lub wyżej podwieszonych lamp.
Firanki i rolety
Najlepiej wybrać karnisz sufitowy, bowiem nic tak nie "wyciąga" wnętrza jak firanki/zasłony do samej ziemi. Rolety rzymskie zamontowane tuż przy suficie dają złudzenie większych okien.
Wysoki sufit
Planując budowę małego domu, nie trzeba wyrzekać się przestronności, gdyż można ją osiągnąć również dzięki odpowiedniej wysokości pomieszczeń. W swoim domu zrezygnowałam ze strychu, podnosząc sufit i odsłaniając jętki. Jedna z najlepszych decyzji. Poddasze jest dzięki temu "pełne powietrza".
Przeszklone drzwi
Gdzie to tylko było możliwe użyliśmy przeszklonych drzwi, do sieni, do spiżarki (zrobię o niej post, jest w stylu loftowym).
W projekcie naszego domu nie pomyślano o wygodnym korzystaniu z sieni. Otwór drzwiowy miał aż 100 cm, co daje połać drzwi o szerokości 90 cm, co z nimi zrobić po otwarciu? W projekcie miały otwierać się na drzwi do toalety. Mogliśmy zrobić przesuwne, ale wtedy albo musielibyśmy zbudować na nie kieszeń i pomniejszyć korytarz, albo zająć nimi ścianę idealną na wieszak. Zdecydowaliśmy się na drzwi dwuskrzydłowe. Trafiony, zatopiony!
Delikatne meble
W kuchni zrezygnowaliśmy z wiszących szafek, postawiliśmy na otwarte półki i witryny. Temat mebli szerzej opisałam tutaj.
Co jeszcze można zrobić na etapie projektowania? Prócz podniesienia sufitów, warto zadbać o duże okna, a na poddaszu o dodatkowe okna połaciowe. Przenieść skrzynkę elektryczną, licznik wody do garażu bądź pomieszczenia gospodarczego. W naszym projekcie skrzynka była zaplanowana w sieni.
Największe zalety małego domu? Łatwo go ogrzać i szybko się sprząta ;)
Co jeszcze można zrobić na etapie projektowania? Prócz podniesienia sufitów, warto zadbać o duże okna, a na poddaszu o dodatkowe okna połaciowe. Przenieść skrzynkę elektryczną, licznik wody do garażu bądź pomieszczenia gospodarczego. W naszym projekcie skrzynka była zaplanowana w sieni.
Największe zalety małego domu? Łatwo go ogrzać i szybko się sprząta ;)
Marysia Kowalska
Naprawdę ładnie! Fajne pomysły :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNa Waszym przykładzie widać, że w uzyskaniu wrażenia przestrzeni bardzo istotna jest konsekwencja - czy to w wyborze kolorów, materiałów czy dodatków. Część trików znałam, ale dzięki temu wpisowi poznałam kilka nowych, a kilka sobie uświadomiłam ("rzeczywiście, no jasne!") - fajnie, dziękuję :)!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post coś wniósł :) Sposobów na małe wnętrza jest mnóstwo, ale te mogę z czystym sumieniem polecić. Konsekwecja, to prawda, czasem coś bym chciała przemalować, ale to pociągnie za sobą cały łańcuszek zmian:D
UsuńBardzo przyjemny ten Wasz dom :) Myślę, że dzięki spójności dodatkowo udało Wam się zachować przestronność wnętrz! A wiem ze swojego doświadczenia, że biel potrafi pięknie dodać oddechu. Super się sprawdza!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Choć nie ukrywam, że marzę, by kiedyś kupić coś "do remontu" Wtedy na pewno zwrócę się o radę. :) Pięknie pokazujesz te nasze wrocławskie kamienice!
UsuńInspirujące pomysły!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuń