Pokój na poddaszu

Nie mogę przyznać, że już skończyliśmy aranżować ten pokój, ale prace są na tyle zaawansowane, że postanowiłam się z Wami podzielić efektem. Myślę, że wyraźnie widać nasze zamiłowanie do stylu vintage. Pomieszczenie urządziliśmy tak, by łatwo było je przekształcić w gabinet lub dodatkową sypialnię.

Szafki: IKEA, gałki: House Doctor

Jedyne meble, które kupiliśmy z myślą o tym pomieszczeniu to komoda i szafki do wnęki. Szafki pochodzą z IKEA (seria Havsta), niestety nie występują w bieli, szarych zabrakło, kupiliśmy więc czarnobrązowe i przemalowaliśmy. Idealnie pasowały nam stylem i głębokością, stąd ta szalona decyzja. Zależało mi na rozjaśnieniu wnęki i zastosowaniu dekoracji "białe na białym."

Fotel (IKEA) wcześniej stał w salonie, podobnie jak sofa i stolik pomocniczy. Nad fotelem zawiśnie grafika, lustro lub roślina. Również niebieskozielona ściana nad bufetem wymaga dekoracji, jednak wszystko w swoim czasie.

Lampa: WestwingNow, bufet: yestersen

Na początku ścianę za bufetem pomalowaliśmy jasną zielenią, niestety okazało się, że odcień podkreślał żółte tony w jętkach (ściana wyszła mdło). Jeśli chcecie zobaczyć porównanie kolorów zapraszam na mój Instagram. Obecny kolor to Flow od Beckers Designer Collection.